Ukulałam dziś na podwieczorek bajaderki, z podarowanego zakalczyka. A zakalczyk najlepiej smakuje, ten od byłego chłopaka ;-).
Bazowy przepis pochodzi z książki Jadłonomia po polsku .
Bajaderki vel ziemniaczki
400 g zakalca
100g czekolady gorzkiej
4 łyżki oleju rzepakowego tłoczonego na zimno
pół szklanki orzechów włoskich
pół szklanki rodzynek
3 łyżki chałwy
łyżka kakao
łyżeczka rumu
słoiczek dżemu śliwkowego (około 200ml)
kakao i cukier kokosowy do obtoczenia
Czekoladę razem z olejem podgrzewamy na małym ogniu, gdy czekolada zacznie się rozpuszczać wyłączamy ogień i mieszamy składniki do połączenia.
W blenderze rozdrabniamy ciasto, można robić to partiami. Następnie blendujemy rodzynki oraz orzechy.
Do dużej miski wsypujemy rozdrobnione ciasto, rodzynki z orzechami, rozdrabniamy w palcach chałwę, dodajemy roztopioną czekoladę, rum, kakao i dżem. Dokładnie mieszamy.
Z gotowej masy formujemy kuleczki wielkości orzecha włoskiego i obtaczamy je w kakao wymieszanym z cukrem kokosowym.'
Prześlij komentarz