A ciasteczka błyskawiczne są, ponieważ czas od rozpoczęcia do możliwości delektowania się nimi mierzony jest w minutach, dwudziestu! To są takie moje ekspresowe ciasteczka, które robię, gdy po powrocie z pracy mam kosmiczną ochotę na słodkie a nie ma nic... Bazowy przepis na ciasteczka pochodzi z książki Wszystkie poranki świata, ja trochę go odsłodziłam, uekonomiczniłam (olej rzepakowy jest tańszy niż masło ;-)) i ogólnie rzecz biorąc zmodyfikowałam.
Błyskawiczne ciasteczka z orzechami i kokosem
80 g oleju
2 łyżki miodu
łyżeczka sody
łyżka zagotowanej wody
150 g mąki pszennej
50 g ksylitolu
50 g wiórek kokosowych
50 g zmielonych orzechów
Olej z miodem podgrzewamy, do momentu aż miód się rozpuści.
W międzyczasie mieszamy w misce suche składniki.
Do małej filiżanki wsypujemy sodę i zalewamy ją łyżką wrzącej wody, spieni się. Następnie mieszankę wlewamy do garnka z olejem i miodem i dodajemy suche składniki. Wszystko dokładnie mieszamy.
Z ciasta formujemy kulki i układamy je w dużych odstępach na blasze do pieczenia przykrytej papierem, kulki następnie spłaszczamy. Tak przygotowane ciasteczka pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 st. (najlepiej włączyć piekarnik zanim zabierzemy się do przygotowywania ciasteczek) przez około 8 minut (uwaga! szybko się rumienią) najlepiej w opcji termoobieg.
Prześlij komentarz