Uwielbiam piec i gotować dla moich przyjaciół. :-) Tym razem była okazja, żeby zużyć trochę białek, które uskładałam w lodówce. Zaczęliśmy od wegańskich burgerków z buraka a skończyliśmy na duuużych kawałkach tarty z bezą. A ja potem narzekam, że jestem gruba świnka. :-(
Tarta ze śliwkami i cynamonową bezą
Ciasto:
120 g mąki
70 g mąki orkiszowej
10 g cukru pudru
szczypta soli
100 g zimnego masła
2 łyżki zimnej wody
Nadzienie:
500 g śliwek
łyżka skrobi kukurydzianej
3 białka
100 g cukru pudru
1 łyżeczka cynamonu
Obie mąki mieszamy z solą i cukrem pudrem, dodajemy pokrojone w kosteczkę masło, łączymy składniki. Następnie dodajemy dwie łyżki zimnej wody i zagniatamy do momentu, aż powstanie nam jednolite ciasto. Palcami rozprowadzamy ciasto w foremce o średnicy 24 cm. Wkładamy je do lodówki na co najmniej godzinę, lub na pół godziny do zamrażarki.
Po tym czasie wyciągamy ciasto z lodówki, nakłuwamy widelcem, przykrywamy folią aluminiową, obciążamy fasolą lub kulkami ceramicznymi i pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 st. przez około 15 min, po tym czasie ściągamy obciążenie i podpiekamy ciasto jeszcze około 5 min.
W międzyczasie śliwki pozbawiamy pestek, kroimy na pół i mieszamy ze skrobią.
Białka ubijamy na sztywną pianę, pod koniec ubijania dodając cukier puder zmieszany z cynamonem.
Na podpieczony spód wykładamy śliwki oraz ubitą pianę. Pieczemy w opcji grzałka dolna i termoobieg przez około 15 min.
Prześlij komentarz