Goście motywują mnie do działania, mam ochotę upiec coś, ugotować, bo gdy jestem sama to najczęściej kończę z makaronem z pesto rosso. Ciekawa jestem jak wyrosną Myśka z Timim, czy będą ze mną gotować, szukać nowych przepisów, czy tylko wołać o parówkę z keczupem.
Tarteletki z jabłkami, orzechami i konfiturą z płatków róży
Ciasto: (wystarcza na 10 tarteletek o średnicy 10 cm)
250 g mąki
130 g miękkiego masła
30 g cukru pudru
40 g mielonych orzechów włoskich
2 łyżki zimnej śmietany 18%
Nadzienie:
6 jabłek
4 łyżki pokrojonych orzechów włoskich
4 łyżki konfitury z płatków róży
2 jajka
2 łyżki cukru brązowego
Mąkę mieszamy z cukrem pudrem i orzechami, dodajemy masło, łączymy składniki. Następnie dodajemy śmietanę i łączymy wszystkie składniki razem, do momentu, aż powstanie nam jednolite ciasto. Formujemy z ciasta kulę, lekko ją spłaszczamy i wkładamy do lodówki na około 15 min.
Po tym czasie wyciągamy ciasto z lodówki, rozwałkowujemy je na papierze do pieczenia następnie przykładamy do niego foremki, dociskamy je ostrymi krawędziami do ciasta, odklejamy odcięty kawałek i dopasowujemy ciasto do foremki. Wkładamy je do lodówki na co najmniej godzinę.
Jabłka obieramy ze skórki, wycinamy gniazda nasienne i kroimy w drobną kostkę.
Wrzucamy jabłka do garnka i gotujemy chwilkę na średnim ogniu, do momentu, aż lekko rozmiękną. Ściągamy z ognia, dodajemy do nich mielone orzechy oraz konfiturę, mieszamy.
Jajka ubijamy z cukrem do momentu spienienia.
Rozgrzewamy piekarnik do 180 st.
Tarteletki nakłuwamy widelcem i wykładamy na nie nadzienie jabłkowe, następnie zalewamy masą jajeczną. Pieczemy przez około 25-30 min.
Tartaletki były przepyszne :) Mysia jak na razie woła o "paluleczke "ale myślę ,że jak dorośnie to będzie pichcić z Tobą,a Tymi będzie to wszystko zajadał ze smakiem :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy bardzo :goście :)