Mysia sukcesywnie pożerała mi pomidorki do tarty, więc nasza była uboższa, generalnie miało ich być 6. W ogóle to zaczęło się od tego, że obiecałam przyjaciółce tartę a totalnie nie miałam na nią pomysłu, poszłam więc do osiedlowego supermarketu, rozglądnęłam za produktami na promocji i skompilowałam coś takiego:
Tarta z ricottą, szpinakiem i pomidorami
Opakowanie ciasta francuskiego
Nadzienie:
250 g szpinaku
2 ząbki czosnku
łyżka masła
6 pomidorów
50 g sera typu parmezan lub grana padano
500 g sera ricotta
2 jaja
świeże listki cząbru
sól, pieprz
Szpinak płuczemy, odcedzamy z wody, następnie wrzucamy na patelnię z rozgrzanym masłem, dodajemy czosnek wyciśnięty przez praskę. Smażymy około 2 min.
Pomidorki nacinamy a następnie parzymy wrzątkiem i obieramy ze skórki. Kroimy w ćwiartki lub ósemki.
Ricottę mieszamy z jajkami, serem startym na tarce o drobnych oczkach, cząbrem oraz przyprawami.
Ciasto rozkładamy w formie o średnicy 27 cm, odcinamy zbędne kawałki i nakłuwamy spód widelcem. Następnie wykładamy warstwę szpinaku, warstwę pomidorów i zalewamy wszystko masą z ricotty.
Tartę pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 st. przez około 30-40 min do momentu zbrązowienia brzegów ciasta.
Prześlij komentarz