Uwielbieniem do chałwy zaraziła mnie moja mami, na naszych ostatnich wakacjach na Kefaloni. A propos Kefaloni przypomina mi się też jak Mój Łowca szabrował bezpańskie kefalońskie cytryny, które marnowały się w jakimś opuszczonym ogrodzie... A polskie boróweczki mają za zadanie troszkę tą tartę odsłodzić. I to tyle jeśli chodzi o inspiracje do zrobienia dzisiejszej tarty. :-)
Tarta cytrynowa z żelem borówkowym i chałwą
Ciasto:
150 g mąki
25 g cukru pudru
skórka starta z 1 cytryny
80 g masła pozostawionego kilka minut w temperaturze pokojowej
1 żółtko
1 łyżka zimnej wody
Nadzienie:
500 g mrożonych borówek
25 g skrobi kukurydzianej
330 g schłodzonej śmietany 30%
30 g dodatku do sernika na bazie skrobi np. Sernix
200 g chałwy waniliowej
Mąkę mieszamy z cukrem pudrem i skórką z cytryny, dodajemy pokrojone w kosteczkę masło, łączymy składniki. Pośrodku mieszanki robimy otwór i wbijamy do niego żółtko zmieszane z wodą, a następnie łączymy wszystkie składniki razem, do momentu, aż powstanie nam jednolite ciasto. Formujemy z ciasta kulę, lekko ją spłaszczamy, zawijamy w folię i wkładamy do lodówki na co najmniej godzinę.
Borówki gotujemy w garnku do momentu, aż zamienią się w syrop, następnie dodajemy skrobię, mieszamy do momentu zgęstnienia. Odstawiamy.
Po tym czasie wyciągamy ciasto z lodówki, pozostawiamy je na kilka minut w temperaturze pokojowej, a następnie przenosimy na stolnicę posypana mąką, przykrywamy arkuszem papieru do pieczenia i rozwałkowujemy na taką wielkość aby pokryło spód i boki formy o średnicy 26 cm. Delikatnie przenosimy ciasto do formy za pomocą wałka, odcinamy zbędne kawałki ciasta, nakłuwamy widelcem. Na czas nagrzewania piekarnika wkładamy ciasto do lodówki.
Rozgrzewamy piekarnik na 180 st. i pieczemy spód tarty przez około 8 min.
Na podpieczony spód wylewamy żel borówkowy i pieczemy około 15 min, do momentu, aż boki ciasta zbrązowieją. Studzimy.
Gdy tarta będzie już całkiem ostudzona przygotowujemy bitą śmietanę. Śmietanę ubijamy na sztywno razem z dodatkiem do sernika, dodajemy ponad połowę pokruszonej chałwy, mieszamy łyżką.
Na tartę z borówkami wykładamy ubitą śmietanę a następnie po wierzchu posypujemy resztą pokruszonej chałwy. Tartę przechowujemy w lodówce.
Ciekawe połączenie i na pewno smaczne :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam jagoda :)
Tarta wygląda pysznie. ps. uwielbiam grandy w Grecji!
OdpowiedzUsuń