Tarta na Halloween, gdyby ktoś obchodził. Ja póki co nie muszę, ale pewnie za kilka lat Mysia zacznie męczyć o strój czarownicy, wydrążone dynie i inne takie.
Przepis na dzisiejszą tartę pochodzi z www.fridaycakenight.com, jest to amerykańskie pumpkin pie. Podobno gdybym nie powiedziała co jest w środku nikt by się nie kapnął. ;-) Tarta jest korzenna, lekka, jesienna.
Tarta z dynią i mleczkiem skondensowanym
Ciasto:
200 g mąki
40 g cukru pudru
100 g masła wyjętego kilkanaście minut wcześniej z lodówki
1 żółtko
1 łyżka zimnej wody
Nadzienie:
175 ml brązowego cukru
1 łyżka skrobi kukurydzianej
1 łyżeczka imbiru
1 łyżeczka cynamonu
pół łyżeczki soli
1/8 łyżeczki kardamonu
375 ml purée z dyni
1 łyżka syropu klonowego
3 jajka
250 ml mleczka skondensowanego niesłodzonego
Aby przygotować purée z dyni, dynie przekrawamy na pół, lub jeszcze mniejsze kawałki (moja była bardzo twarda, ledwo udało mi się ją przekroić na pół), wkładamy na blaszce do rozgrzanego do 180 st. piekarnika na co najmniej 45 min do momentu, aż miąższ będzie miękki. Z wystudzonej dyni usuwamy łyżką pestki oraz nitkowaty miąższ, Pozostały miąższ również łyżką wybieramy ze skórki i blendujemy na purée.
W misce mieszamy mąkę z cukrem, dodajemy masło pokrojone w kostkę, łączymy składniki. Pośrodku robimy otwór na wodę zmieszaną z żółtkiem, wyrabiamy ciasto. Formujemy z ciasta kulę, lekko ją spłaszczamy, zawijamy w folię i wkładamy na godzinę do lodówki.
Po tym czasie wyjmujemy ciasto, odstawiamy je na kilka minut a następnie przykrywając papierem do pieczenia rozwałkowujemy na taką wielkość aby pokryło spód i boki formy o średnicy 26 cm. Przenosimy ciasto do formy, nakłuwamy gęsto widelcem i podpiekamy w piekarniku nagrzanym do 180 st. przez około 10 min.
W misce mieszamy cukier z przyprawami, dodajemy dynię oraz jajka i ubijamy mikserem. Następnie powoli wlewamy mleczko skondensowane cały czas miksując, dopóki składniki się nie połączą.
Na podpieczony spód wylewamy nadzienie, które jest bardzo rzadkie, więc delikatnie przenosimy tartę do piekarnika. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 st. przez około 35 min, dopóki nadzienie się nie zetnie. Studzimy i przechowujemy w lodówce.
Prześlij komentarz