Gałęzie śliwy w ogrodzie mojej cioci uginają się i łamią pod ciężarem owoców. W tym roku będzie dużo knedli, powideł śliwkowych, pewnie też jakaś śliwóweczka, o ile tylko moja mami znajdzie odpowiednią recepturę. ;-) A ja oczywiście zaczynam od tarty ze śliwkami.
Tarta ze śliwkami i lukrem
Ciasto:
250 g mąki
100 g zimnego masła
1 jajko
1 łyżka śmietany
50 g cukru
Nadzienie:
około 1 kg śliwek
7 łyżek cukru pudru
1 łyżka gorącej wody
2 łyżki soku z cytryny
Masło kroimy w kostkę, dodajemy do reszty składników i zagniatamy ciasto. Gotowym ciastem wykładamy formę o średnicy 31 cm. Nakłuwamy widelcem i wkładamy do lodówki na co najmniej godzinę.
Śliwki płukamy, pestkujemy i przepoławiamy.
Ciasto wyciągamy z lodówki i gęsto układamy na nim śliwki. Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 st. na około 30 minut.
Aby przygotować lukier, gorącą wodę mieszamy z sokiem z cytryny (bez pestek i miąższu), następnie po łyżce dodajemy cukier puder, mieszamy dopóki składniki się nie połączą. Jeśli chcemy uzyskać gęstszy lukier dodajemy więcej cukru pudru.
Na lekko ostudzone ciasto wylewamy lukier.
Prześlij komentarz